W niedzielnym starciu dwóch drużyn Ekstraklasy, Widzew Łódź podejmował na własnym boisku ekipę Korony Kielce. Mecz, który odbył się dokładnie tydzień temu, zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3-1. Widzew Łódź kontrolował przebieg spotkania od pierwszego gwizdka, prowadząc 1-0 po pierwszej połowie, by ostatecznie zapewnić sobie trzy cenne punkty przed własną publicznością na Stadionie Miejskim Widzewa Łódź.

Ekstraklasa: Widzew Łódź - Korona Kielce 3-1

17. kolejka Ekstraklasy przyniosła emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Widzew Łódź i Korona Kielce, który odbył się na Stadionie Miejskim Widzewa Łódź. Gospodarze chcieli zdobyć cenne punkty, natomiast goście mieli ambicje na wyjazdowe zwycięstwo. Sędzią głównym spotkania był Krzysztof Jakubik.

Pierwsza połowa była zacięta, obie drużyny starały się kontrolować środkową część boiska, jednak to Widzew Łódź wyszedł na prowadzenie tuż przed przerwą. W 45. minucie I. Rondić strzelił gola po asyście Fran Álvareza, dając tym samym prowadzenie gospodarzom.

Druga połowa rozpoczęła się dynamicznie, a w 56. minucie Fran Álvarez podwyższył prowadzenie dla Widzewa na 2-0. Korona Kielce nie zamierzała się jednak poddać i w 75. minucie E. Shikavka skrócił wynik na 2-1, dając swojej drużynie nadzieję na odwrócenie losów meczu.

Gospodarze nie zamierzali jednak tracić kontroli nad spotkaniem, co udowodnili w 86. minucie, gdy A. Klimek strzelił trzeciego gola dla Widzewa Łódź, ustalając wynik meczu na 3-1. Bramka ta na pewno uspokoiła kibiców na trybunach, którzy gorąco dopingowali swój zespół przez całe spotkanie.

Spotkanie nie obyło się bez kartek, w 78. minucie Jordi Sánchez (Gospodarze) oraz w doliczonym czasie gry, w 90. minucie, Yoav Hofmeister (Goście) otrzymali żółte kartki od arbitra. Mimo pewnego prowadzenia, drużyny nie zachowały zimnej krwi, co ostatecznie skończyło się na tym jednym wyróżnieniu.

Wynik 3-1 na korzyść Widzewa Łódź cieszył miejscowych kibiców, którzy mieli okazję świętować zwycięstwo swojej drużyny. Następne mecze zapowiadają się równie interesująco, zarówno dla Gospodarzy, jak i Gości, którzy będą chcieli poprawić swoje wyniki w kolejnych kolejkach Ekstraklasy.